MENU
Czy Pan Bóg ma poczucie humoru?

Wydaje się, że Bóg nie ma poczucia humoru:

"Walka dzikich zwierząt"

„Walka dzikich zwierząt”

1. Bóg nie może mieć poczucia humoru, jako że nie ma w Nim żadnych przypadłości. Św. Tomasz pisze:

„Skoro Bóg jest bezwzględnie pierwszym najwyższym bytem, dlatego nie może w Nim być nic przypadłościowo ani też nie może w Nim być przypadłości istotowych, ponieważ tego rodzaju przypadłości mają swoją przyczynę w zasadach natury podmiotu. Na przykład zdolność do śmiechu jest istotową przypadłością człowieka”[1].

2. Śmiech jest reakcją na coś przychodzącego z zewnątrz, a na Boga , który jest niezmienny, nie może wpływać nic przychodzącego z zewnątrz.

3. W Bogu nie ma uczuć – wszystkie nazwy uczuć dotyczące Boga, które znajdujemy w Piśmie Świętym, należy rozumieć metaforycznie. Tak należy rozumieć słowa zawarte w Psalmach 2, 37, 59, że Bóg się śmieje, drwi, czy naigrawa się z ludzi. Tak należy rozumieć wersety mówiące o tym, że Bóg się gniewa, złości, odczuwa ból, lęk czy żal. Św. Tomasz pisze, że nie można takich uczuć przypisać Bogu realnie nie tylko ze względu na element materialny (czyli cielesną przemianę powodowaną danym uczuciem), ale również ze względu na to, że te uczucia wiążą się z jakimś brakiem, niedoskonałością, a to nie może dotyczyć Boga, jako bytu doskonałego. Ludzie przenoszą na Boga pewne uczucia w sposób metaforyczny, na zasadzie podobieństwa skutków.

"Chodząca ryba"

„Chodząca ryba”

4. Żaden Ewangelista nie wspomina o tym, by Chrystus Pan przebywając na ziemi w ludzkim ciele kiedykolwiek śmiał się czy żartował. Mamy za to w Ewangeliach teksty mówiące o tym, że płakał (nad Jerozolimą, nad Łazarzem).

5. Śmiech i żarty są zaprzeczeniem prawdziwej mądrości, są puste i bezużyteczne, odwracają uwagę od rzeczy ważnych, niczego nie wnoszą. Ostrzegają przed tym księgi mądrościowe, św. Paweł i św. Jakub w swoich listach, a także wielcy filozofowie i Ojcowie Kościoła (jak św. Klemens Aleksandryjski, czy św. Hieronim).

Ale przeciw temu, Bóg jako byt posiadający intelekt ma poczucie humoru.

Odpowiadam: poczucie humoru jest dyspozycją intelektu pozwalającą dostrzegać szczególny (zwykle zabawny) aspekt rzeczywistości. Przejawia się w tworzeniu, wyrażaniu, rozumieniu i reagowaniu na komizm. Posługuje się kontrastem, napięciem pomiędzy sprzecznymi, pozornie nie pasującymi do siebie elementami, bądź pomiędzy oczekiwaniem, a zupełnie zaskakującym lub niewspółmiernym rozwiązaniem. Może być narzędziem poznania, a także komunikacji. Odpowiednio zastosowane środki właściwe dla poczucia humoru, jak paradoks, gra słów, hiperbola mogą być formą komunikacji „na skróty”, trafiać od razu w sedno sprawy, albo wyrażać treści najbardziej ulotne i nieuchwytne, czyli wkraczać w takie obszary, gdzie zwykłe środki zawodzą. Poczucie humoru jest więc związane z działaniem intelektu. O Bogu zaś wiemy, że posiada intelekt.

"Anabula - bestia etiopska" (czyli prawdopodobnie słoń).

„Anabula – bestia etiopska”

Dalej. Każdy byt działający sprawia skutki, które są podobne do niego. Do poznania Boga dochodzimy więc poznając skutki Jego działania. Istnieją dwa zasadnicze źródła naszej wiedzy o Bogu: stworzony przez Niego świat i Objawienie. W otaczającym nas świecie możemy zaobserwować pewne elementy humorystyczne czy komiczne, na przykład wygląd czy zachowanie niektórych stworzeń, zaskakujące sploty wydarzeń, nieoczekiwane rozwiązania. Jako istoty posiadające zmysł humoru, potrafimy te Boże znaki odczytać i zrozumieć.

Również w Biblii można znaleźć wiele fragmentów zawierających pierwiastek humorystyczny. Już w Księdze Rodzaju znajdujemy scenę, w której Bóg rozśmiesza człowieka. Abraham i jego żona Sara, obydwoje w podeszłym wieku, reagują śmiechem na Bożą obietnicę pojawienia się w ich małżeństwie potomka. Chłopiec, który się urodził, został nazwany Izaakiem, co po hebrajsku oznacza tego, który się zaśmiał. Przykłady biblijnego humoru można znaleźć w Księdze Liczb (oślica, która pokrzyżowała plany proroka Balaama), w historii proroka Jonasza (Bóg zsyła robaczka, który niszczy krzew rycynusa, pod którym Jonasz chroni się przed słońcem), czy w Księdze Sędziów (Samson masakruje Filistynów za pomocą oślej szczęki, a król Moabu zostaje zabity w… ustępie, w dodatku przez leworęcznego napastnika).

"Samson atakujący Filistynów oślą szczęką"

„Samson atakujący Filistynów oślą szczęką”

Dalej. Człowiek posiada zmysł humoru i potrafi się nim posługiwać. Stworzenie nie może przewyższać swego Stwórcy, a to, co przysługuje stworzeniu, musi przysługiwać Stwórcy w sposób o wiele doskonalszy, z wyjątkiem braku i niedoskonałości, zaś zmysł humoru nie wiąże się z żadnym brakiem ani niedoskonałością.

Dalej. Poczucie humoru, jak wykazaliśmy, może być formą komunikacji, a Bóg, jako osoba, komunikuje się z człowiekiem i używa do tego rozmaitych narzędzi, jest więc stosowne, aby używał także humoru i przysługujących mu środków.

Wynika więc z tego, że poczucie humoru, podobnie jak poznawanie, tworzenie, czy jakiekolwiek inne czynności intelektu, przysługuje Bogu.

Na pierwsze odpowiadam, że czym innym jest zdolność do śmiechu, a czym innym poczucie humoru. Śmiech jest czynnością związaną z posiadaniem ciała, wiąże się z napinaniem pewnych mięśni, grymasem twarzy czy wydawaniem określonych dźwięków. Może być reakcją na sytuację komiczną, ale czasem może pojawić się w momencie stresu czy zagrożenia, może więc być sposobem na rozładowanie napięcia. Zatem śmiech nie dotyczy Boga, jako bytu niecielesnego. Natomiast poczucie humoru jest raczej związane z myśleniem i kojarzeniem, czyli jest czynnością umysłową. W przypadku człowieka, poczucie humoru jest przypadłością istotową; możemy wyobrazić sobie człowieka, który jest tej zdolności pozbawiony, ale w dalszym ciągu jest człowiekiem i spełnia kryteria, które zawierają się w definicji człowieka. Natomiast odnośnie Boga, z całą pokorą musimy zaakceptować fakt, że jako istoty poznawczo ograniczone możemy jedynie dedukować Boże atrybuty na podstawie obserwacji bytów przez Niego stworzonych, stosując trzy zasady: negacji, afirmacji i uwznioślenia. Zgodnie z regułą afirmacji i uwznioślenia, ze względu na częściowe podobieństwo stworzeń do Boga, należy Mu przypisać wszystkie pozytywne przymioty znane nam ze świata i to w najdoskonalszej postaci. Możemy więc wnioskować, że wszystkie zdolności, przymioty i atrybuty (oczywiście te, które nie wiążą się z żadnym brakiem czy niedoskonałością), które możemy odnaleźć w wielkiej ilości i różnorodności w stworzeniach, zawierają się w boskim umyśle jako doskonała jedność i niepodzielność. Takim przykładem może być poczucie piękna. W stworzonym świecie obserwujemy nie tylko idealne dostrojenie wszystkich elementów, powodujące bezbłędne funkcjonowanie całości, ale Stworzyciel dodatkowo obdarzył swoje dzieło ogromnym bogactwem piękna, a człowieka wyposażył w narzędzia, które pozwalają to piękno dostrzec i docenić, czyli zdolność do zachwytu. Innym przykładem mogą być uzdolnienia matematyczne: świat stworzony przez Boga jest opisywalny za pomocą praw nauki sformułowanych w ścisłym i precyzyjnym języku matematyki. Boski intelekt obejmuje zatem wszystkie zdolności i nie są one dla Boga cechami przypadłościowymi.

"Św. Piotr płacący podatek monetami wyjętymi z pyska ryby"

„Św. Piotr płacący podatek monetami wyjętymi z pyska ryby”

Na drugie odpowiadam, że Bóg poznaje absolutnie wszystko, a ponieważ poznaje wszystko w akcie (bez domieszki możności), w swoim poznaniu nie doznaje żadnej zmiany.

Na trzecie odpowiadam, że są jednak w Bogu uczucia, których element formalny nie jest związany z żadną niedoskonałością. Według św. Tomasza z Akwinu są to uczucia takie, jak miłość, radość i zadowolenie. Poczucie humoru może zawierać się w tych trzech, a przy tym, jak już wykazaliśmy, nie jest ono związane z żadną niedoskonałością.

Na czwarte odpowiadam, że chociaż Ewangelie nie pokazują nam śmiejącego się Chrystusa, to kiedy przyjrzymy się sposobowi, w jaki nauczał, zauważymy, że styl Jego wypowiedzi pełen jest wspaniałych figur retorycznych: paradoksów, przysłów, hiperboli, przypowieści, kalamburów, łatwo zapadających w pamięć maksym, a nawet żartów i ironii. Znajdujemy tam mnóstwo błyskotliwych odpowiedzi, celnych ripost, zaskakujących puent. Dzięki temu nauczanie Jezusa trafnie ukazuje sedno problemu, mocno zapada w pamięć, ale ma również moc „odsyłania dalej”, prowadzi nas poza granice tego, co można objąć samym intelektem.

Na piąte odpowiadam, że poczucie humoru nie tylko nie przeszkadza, ale wręcz może sprzyjać osiąganiu mądrości, może być narzędziem poznania, służyć pogłębieniu rozumienia, sięgając dalej niż klasyczny dyskurs. „Śmiech mędrców” był doceniany zarówno przez filozofów (Arystoteles), jak przez wielkich świętych (Teresa z Avila, Filip Neri, Jan Paweł II) jako wyraz pogłębionej refleksji, a także pokory i dystansu wobec siebie. Należy jednak wyraźnie rozróżnić boskie poczucie humoru od ?śmiechu nikczemników?, który przejawia się bezmyślnym rechotem, kpiną, szyderstwem, zwykle towarzyszy grzechowi, rani i poniża drugiego człowieka, albo szarga rzeczy wielkie i święte.

Magdalena Zubrzycka

[1] ST I q. 3 art. 6.

Tekst powstał w oparciu o następujące źródła:

  • Św. Tomasz z Akwinu, Summa teologii – traktat o Bogu, kwestie 1-26, Kraków: Znak 1999.
  • Św. Tomasz z Akwinu, Summa contra gentiles t. I, Poznań: W drodze 2003.
  • Św. Tomasz z Akwinu, O mocy Boga t. III, KętyWarszawa: Marek Derewiecki – Instytut Tomistyczny 2010.
  • Mateusz Przanowski OP, Święty Tomasz z Akwinu o Bogu. Studia teologiczne, Warszawa: Instytut Tomistyczny 2015.
  • Benjamin Boisson, Uśmiech Pana Boga, Warszawa: Promic 2011.
  • Jacek Wojtysiak, Wprowadzenie do teologii naturalnej, Kraków: Fundacja Dominikańskie Studium Filozofii i Teologii 2013.
  • C.S.Lewis, Rozważania o psalmach, Kraków: Esprit 2011.
  • Dominika Boroń, Humor jako narzędzie rozumienia. Mała apologia znaczenia humoru w filozofii, „Nowa krytyka – czasopismo filozoficzne” 2011.
  • Czy Pan Jezus lubił budyń? Bardzo mądre pytania do Jacka Salija OP, Katowice: Księgarnia św. Jacka – Mały Gość Niedzielny 2003.
  • John J. Pilch, Poczucie humoru Biblii, „Ruch Biblijny i Liturgiczny” nr 4/1996.
  • Leszek Kołakowski, O śmiechu, z cyklu Mini wykłady o maxi sprawach, seria II, Kraków: Znak 1999- 2000.

Wykorzystane grafiki:

  • Walka dzikich zwierząt, ilustracja z Brewiarza Renaud de Bar,  XIV w., Ms Yates Thompson 8, fol. 294r, obecnie w British Library.
  • Chodząca ryba, ilustracja z BibliiXIII w., Ms. 56, fol. 250r, obecnie  w Bibliothèque municipale w Alençon, tutaj za: Discarding Images.
  • Anabula – bestia etiopska, ilustracja z Thomas of Cantimpré, Liber de natura rerum, XIII w., Ms. 320, fol. 51v, obecnie w Bibliothèque municipale w Valenciennes, tutaj za: Discarding Images.
  • Samson atakujący Filistynów oślą szczęką, ilustracja z Biblii Maciejowskiego, XIII w., Ms M. 638, fol. 14v, obecnie w The Morgan Library and Museum.
  • Św. Piotr płacący podatek monetami wyjętymi z pyska ryby, ilustracja z Augustin Tünger, Facetiae Latinae et GermanicaeCod. HB V 24a, XV w., obecnie w Württembergische Landesbibliothek Stuttgart.

 

BACK TO TOP